sobota, 4 sierpnia 2012

Pomnik Ofiar Wypadków i Katastrof Komunikacyjnych oraz Przemocy

Ostatni czas spędziłem we wsi Marcinkowice. To miłe miejsce (24 km od Tarnowa), mieszka tam moja rodzina. Nieopodal Marcinkowic jest wieś Zabaw - główny ośrodek kultu bł. Karoliny Kózki. 


W Zabawie znajduje się, działające pod egidą Kościoła, Centrum Terapii po Traumie. Umiejscowienie tego ośrodka właśnie tam nie jest przypadkowe, wiąże się to w symboliczny sposób z historią bł. Karoliny, która zginęła broniąc się przed  gwałtem. Zabawa to spokojna i ładna wieś,  dobre miejsce dla osób, które dzięki wsparciu psychologów, próbują przełamać swoje traumy.


W Zabawie powstał Pomnik Ofiar Wypadków i Katastrof Komunikacyjnych oraz Przemocy, któremu chciałbym poświęcić wpis. Bardzo podoba mi się idea Centrum Terapii, zupełnie za to nie podoba mi się ten dziwaczny pomnik. Autorem jest dr hab. Jacek Kucaba - plastyk z Tarnowa. Jacek Kucaba jest żywym dowodem na to, że przyznawanie stopni naukowych na uczelniach plastycznych powinno przyjąć  bardziej cywilizowane formy, cóż. Oto strona Jacka Kucaby, na której możemy zobaczyć jego "rzeźby wystawiennicze", jest muzyka i poruszający się wokół własnej osi złom. 


Problem z pomnikiem jest taki,, że dość kontrowersyjnie wpisuje się w wiejski pejzaż, sam w sobie zresztą też jest szpetny. Nie wiem, czy to dobre miejsce "konntenplacji dla osób poszkodowanych w wypadkach i ich rodzin". 





A to opis ze strony www.przejscie.com:
Aktualna w swoim przesłaniu i pełna duchowych symboli forma stanowi odniesienie do dramatycznych uczuć towarzyszących ludzkim tragediom, będąc jednocześnie przestrzenią katharzis. Rzeźba jest symbolicznym zderzeniem dwóch przeciwległych dróg, na których styku sytuuje się miejsce tytułowego przejścia. Kardiogram umieszczony na głównej ścianie obrazuje walkę o życie, która mimo że kończy się dramatem znajduje swoje połączenie z krzyżem który góruje nad całym pomnikiem. W nocy słóp światła wydobywający się ze skrzyżowania dróg łączy świat nieba i ziemi jako widzialny znak pamięci o tych, którzy odeszli w tragiczny sposób, ale nie zostali unicestwieni. Na ścianach pomnika będą umieszczone jednakowej wielkości krzyżyki upamiętniające  konkretne osoby, które zgineły. Wokół pomnika zbierane są przydrożne krzyże z miejsc wypadków drogowych. 

Na marginesie to pretensjonalne i niepotrzebne dzieło samo w sobie jest niebezpieczne, łatwo wybić sobie oko na ostrych, metalowych krawędzie wewnątrz ślimaka. 








4 komentarze:

  1. Oj, zadzierasz z namiastką boskości:
    http://www.youtube.com/watch?v=d3sKuyBmEr8

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodać trochę krzyży i będzie dobrze. Za mało tych krzyży teraz jest. Nieładnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Informuję, że pisałem b., b. żle o Kucabie i Jego tekście, jako szefa ZPAP-u, w kolejnej swojej "Rozsyłce".
    Teraz "ukradł" mi 35 000 zł!
    Pr. Kwiek

    OdpowiedzUsuń