Mikołaj i jego Mercedes.
Dotychczas sądziliśmy, że maksymalna wielkość pracy, którą da się przewieźć to 130 na 100, tyle miało zdjęcie Łukasza Jastrubczaka, które transportowaliśmy Baleronem na wystawę do Zielonej Góry. Okazało się jednak, że właściciel zakładu fotograficznego, w którym owo zdjęcie było produkowane oszukał nas. Zdjęcie nie mogło mieć 130!

Podróż Baleronem na wystawę Łukasza Jastrubczaka "NTSC" w zielonogórskim BWA w lutym tego roku.
130 x 100 to format jednego z obrazów Ryszarda, który podróżował dziś z Berlina. Okazało się jednak, że nie da się go wsadzić do samochodu, brakuje 5 cm.
Po dwu godzinach prób wpakowania obrazu Mikołaj i Ryszard odkręcili pokrywę bagażnika. Dzięki temu kierowca miał widoczność w tylnym lusterku, obraz nieco wystawał, ale dojechał cało.
Zdemontowana klapa bagażnika, prowadnice klapy zostały wykorzystane jako punkty zaczepu linki.